Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
zostaną spełnione, uzależniał rezygnację z oblężenia Kabulu. Domagał się, by z miasta wypędzono uzbeckich wojowników generała Dostuma i co rychlej przeprowadzono wybory, które w swojej pysze spodziewał się wygrać dzięki pieniądzom i pomocy Pakistańczyków. Ilekroć do miasta, o świcie czy zmierzchu, wjeżdżała karawana spóźnionych mudżahedinów, na kabulskim bazarze podnosił się lament. "Gulbuddin! Gulbuddin przyjechał!" - wołali ze strachem straganiarze i w pośpiechu zamykali kramy i kantory.
Komunistyczny rząd i Rosjanie, aby zniechęcić mieszkańców stolicy do mudżahedinów, przedstawiali Hekmatiara jako ich przywódcę i robili z niego diabła, afgańskie wcielenie krwiożerczego Czyngis-chana. Także Pakistańczycy, by uzasadnić przed Amerykanami, dlaczego pomijając innych komendantów, przekazują
zostaną spełnione, uzależniał rezygnację z oblężenia Kabulu. Domagał się, by z miasta wypędzono uzbeckich wojowników generała Dostuma i co rychlej przeprowadzono wybory, które w swojej pysze spodziewał się wygrać dzięki pieniądzom i pomocy Pakistańczyków. Ilekroć do miasta, o świcie czy zmierzchu, wjeżdżała karawana spóźnionych mudżahedinów, na kabulskim bazarze podnosił się lament. "Gulbuddin! Gulbuddin przyjechał!" - wołali ze strachem straganiarze i w pośpiechu zamykali kramy i kantory.<br>Komunistyczny rząd i Rosjanie, aby zniechęcić mieszkańców stolicy do mudżahedinów, przedstawiali Hekmatiara jako ich przywódcę i robili z niego diabła, afgańskie wcielenie krwiożerczego Czyngis-chana. Także Pakistańczycy, by uzasadnić przed Amerykanami, dlaczego pomijając innych komendantów, przekazują
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego