Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nie na miejscu, przekonane, że centrum turystyczne w takim miejscu to mało subtelna próba deprecjonowania wagi i znaczenia Potali. Przed wejściem do pałacu czeka na nas dwóch "chińskich turystów", którzy ostentacyjnie wymachując atrapami aparatów fotograficznych podążają za nami krok w krok, z pomieszczenia do pomieszczenia, zatrzymując się przy złotych posągach lamów, mijając komnaty ze świętymi skryptami, mandalami i relikwiami aż do prywatnych pokoi Dalaj Lamy.

Wśród pielgrzymów
Lhasa, kiedyś owiana legendą, dziś jest smutnym i brzydkim miastem pod pełną chińską kontrolą. Niezależnie jednak od wszystkich dramatycznych wydarzeń ostatniego pół wieku, starą część miasta od świtu okrążają tybetańscy pielgrzymi śpiewając sutry, obracając
nie na miejscu, przekonane, że centrum turystyczne w takim miejscu to mało subtelna próba deprecjonowania wagi i znaczenia Potali. Przed wejściem do pałacu czeka na nas dwóch "chińskich turystów", którzy ostentacyjnie wymachując atrapami aparatów fotograficznych podążają za nami krok w krok, z pomieszczenia do pomieszczenia, zatrzymując się przy złotych posągach lamów, mijając komnaty ze świętymi skryptami, mandalami i relikwiami aż do prywatnych pokoi Dalaj Lamy.<br><br>Wśród pielgrzymów<br>Lhasa, kiedyś owiana legendą, dziś jest smutnym i brzydkim miastem pod pełną chińską kontrolą. Niezależnie jednak od wszystkich dramatycznych wydarzeń ostatniego pół wieku, starą część miasta od świtu okrążają tybetańscy pielgrzymi śpiewając sutry, obracając
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego