nas do zakładu, które podjęły decyzję na poczekaniu, można przy nich palić, już mają jakieś sukcesy tam miesięczne, dwumiesięczne, półroczne, nawet do roku i wyżej. Możesz przy nich palić i w ogóle ich nie ciągnie. </><br><who1> A bo później tak, ale nie na początku. Jak Zbyszek rzucał palenie, to jak ja łapałam się, to on wychodził przez pierwsze tam dwa, trzy miesiące. On unikał. </><br><who2> No ale, Jola, jak </><br><who1> A teraz już mu nie przeszkadza. </><br><who2> Jola, ja trzy dni nie paliłam. <orig reg="nie dość">niedojś</> że chodziłam zakręcona, czułam się jakbym była pijana, w ogóle grunt mi spod nóg uciekał, to jeszcze jak ktoś palił, to myślałam