Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
Bo ja o tę dziewkę nie stoję, kto chce, niech ją bierze. Jeśli ją wziąć zdoła.
Markiza de Nementh-Uyvar zaśmiała się nerwowo.
- Jeśli ją wziąć zdoła! - powtórzyła swym przepitym kontraltem. - Bo teraz już ciałeczko ma miecz. Brawo, mości Bonhart. Wstrętnym mi się zdawało ciałeczko bezbronne wydać na pastwę tych łapserdaków.
- Panie Houvenaghel - Windsor Imbra wziął się pod boki, nie zaszczycając chudej arystokratki nawet spojrzeniem. - To pod pańską się auspicją te jasełka wyprawia, bo wżdy teatrum wasze. Rzeknijcie mi jeno, wedle czyich reguł i prawideł igrać tu mamy, waszych-li czy też Bonhartowych?
- Według teatralnych - zarechotał Houvenaghel, trzęsąc brzuchem i buldożymi
Bo ja o tę dziewkę nie stoję, kto chce, niech ją bierze. Jeśli ją wziąć zdoła.<br>Markiza de Nementh-Uyvar zaśmiała się nerwowo.<br>- Jeśli ją wziąć zdoła! - powtórzyła swym przepitym kontraltem. - Bo teraz już ciałeczko ma miecz. Brawo, mości Bonhart. Wstrętnym mi się zdawało ciałeczko bezbronne wydać na pastwę tych łapserdaków.<br>- Panie Houvenaghel - Windsor Imbra wziął się pod boki, nie zaszczycając chudej arystokratki nawet spojrzeniem. - To pod pańską się auspicją te jasełka wyprawia, bo wżdy teatrum wasze. Rzeknijcie mi jeno, wedle czyich reguł i prawideł igrać tu mamy, waszych-li czy też Bonhartowych?<br>- Według teatralnych - zarechotał Houvenaghel, trzęsąc brzuchem i buldożymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego