Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
Sobieskiego, chwalę się, przeszliśmy przez cały Wilanów i Sadybę, spałem później dwanaście godzin, dopóki w samo południe nie obudził mnie telefon od Lewego. Oczywiście z koleżanką też byłeś dla zdrowia, z przekąsem mówi Dorota. Oczywiście, odpowiadam. Dobra, przestań pieprzyć, przyjdź w sobotę, możesz, przyprowadzić ze sobą paru kumpli i jakieś laski, bo będzie niedobór kobiet. O Jezu, znowu to samo, siedmiu facetów i dwie kobiety, kto to wszystko wymyśla. Weź jakąś muzykę, mogą być Smithsi, i koniecznie Green Day, bo muszę sobie przegrać jeden numer, mówi Dorota. A ty mi przynieś Offspring, odpowiadam i odkładam słuchawkę, mrucząc coś w rodzaju, "na
Sobieskiego, chwalę się, przeszliśmy przez cały Wilanów i Sadybę, spałem później dwanaście godzin, dopóki w samo południe nie obudził mnie telefon od Lewego. Oczywiście z koleżanką też byłeś dla zdrowia, z przekąsem mówi Dorota. Oczywiście, odpowiadam. Dobra, przestań pieprzyć, przyjdź w sobotę, możesz, przyprowadzić ze sobą paru kumpli i jakieś laski, bo będzie niedobór kobiet. O Jezu, znowu to samo, siedmiu facetów i dwie kobiety, kto to wszystko wymyśla. Weź jakąś muzykę, mogą być Smithsi, i koniecznie Green Day, bo muszę sobie przegrać jeden numer, mówi Dorota. A ty mi przynieś Offspring, odpowiadam i odkładam słuchawkę, mrucząc coś w rodzaju, "na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego