Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
rynkowych warunkach kupić coś własnego. Ta grupa wzrośnie, bo peerelowskie bloki zaczynają się walić. Sam rynek tego nie rozwiąże. Za kilkanaście lat możemy mieć miliony bezdomnych. Ale według obecnej doktryny nic nie można zrobić, bo nie wolno ingerować w rynek ani wydać pieniędzy podatników. To jest polska choroba. Przecież 30 lat temu Grecja nie była bogatsza niż dzisiejsza Polska, a z pomocą państwa budowano po 12 mieszkań na 1000 mieszkańców. Więcej niż przy pełnej realizacji naszego programu. A w Hiszpanii 14 na 1000. Co Polsce przeszkadza? Logika państwa i życia publicznego! To trzeba przełamać. Inaczej nie poradzimy sobie z triadą plag
rynkowych warunkach kupić coś własnego. Ta grupa wzrośnie, bo peerelowskie bloki zaczynają się walić. Sam rynek tego nie rozwiąże. Za kilkanaście lat możemy mieć miliony bezdomnych. Ale według obecnej doktryny nic nie można zrobić, bo nie wolno ingerować w rynek ani wydać pieniędzy podatników. To jest polska choroba. Przecież 30 lat temu Grecja nie była bogatsza niż dzisiejsza Polska, a z pomocą państwa budowano po 12 mieszkań na 1000 mieszkańców. Więcej niż przy pełnej realizacji naszego programu. A w Hiszpanii 14 na 1000. Co Polsce przeszkadza? Logika państwa i życia publicznego! To trzeba przełamać. Inaczej nie poradzimy sobie z triadą plag
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego