Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
sobie kogoś, zakochać się znowu, oddać się komuś. Tylko że ja jakoś nie wierzę, po prostu nie wierzę, że mi się uda. Czy ktoś taki jak Ty istnieje, a nawet jeśli istnieje, to czy w ogóle zwróci na mnie uwagę? Diabli by to wzięli, żebym chociaż szukała faceta, pewnie byłoby łatwiej, a tak nawet nie wiem, gdzie mam pójść, ile razy może się w życiu trafić taki przypadek, jak nam się trafił.
Kochana moja,
od wielu miesięcy na szafce obok naszego patefonu leżała kartka z adresem i telefonem Ani. Napisała ją, zanim wyszła ode mnie tamtego dnia w listopadzie. Nawet nie
sobie kogoś, zakochać się znowu, oddać się komuś. Tylko że ja jakoś nie wierzę, po prostu nie wierzę, że mi się uda. Czy ktoś taki jak Ty istnieje, a nawet jeśli istnieje, to czy w ogóle zwróci na mnie uwagę? Diabli by to wzięli, żebym chociaż szukała faceta, pewnie &lt;page nr=173&gt; byłoby łatwiej, a tak nawet nie wiem, gdzie mam pójść, ile razy może się w życiu trafić taki przypadek, jak nam się trafił.<br>Kochana moja,<br>od wielu miesięcy na szafce obok naszego patefonu leżała kartka z adresem i telefonem Ani. Napisała ją, zanim wyszła ode mnie tamtego dnia w listopadzie. Nawet nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego