Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
listonosz, kasjer bankowy i woźny w szkole - przez półtora roku słuchali o wielomilionowych premiach prezesów i menedżerów tytoniowych korporacji uzyskiwanych dzięki wpędzaniu naiwnych ludzi w nałóg. Po procesie nie kryli, że wymierzając karę kierowali się "poczuciem misji". Nie chodziło już tylko o sprawiedliwość, lecz o moralne potępienie. Jak powiedział przewodniczący ławy, werdykt "ma być ostrzeżeniem dla firm - nie tylko tytoniowych, ale wszystkich w ogóle korporacji, które oszukują amerykańskie społeczeństwo". Przed ludowym trybunałem na Florydzie stanął cały wielki biznes. Walka klas też przeniosła się w Ameryce do sądów.
Koncerny tytoniowe same są sobie winne, bo zamiast prowadzić uczciwy dialog, wybrały wykręty, hipokryzję
listonosz, kasjer bankowy i woźny w szkole - przez półtora roku słuchali o wielomilionowych premiach prezesów i menedżerów tytoniowych korporacji uzyskiwanych dzięki wpędzaniu naiwnych ludzi w nałóg. Po procesie nie kryli, że wymierzając karę kierowali się "poczuciem misji". Nie chodziło już tylko o sprawiedliwość, lecz o moralne potępienie. Jak powiedział przewodniczący ławy, werdykt "ma być ostrzeżeniem dla firm - nie tylko tytoniowych, ale wszystkich w ogóle korporacji, które oszukują amerykańskie społeczeństwo". Przed ludowym trybunałem na Florydzie stanął cały wielki biznes. Walka klas też przeniosła się w Ameryce do sądów.<br>Koncerny tytoniowe same są sobie winne, bo zamiast prowadzić uczciwy dialog, wybrały wykręty, hipokryzję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego