Mokradło ma niewiele do powiedzenia na ten temat, ponieważ zaraz po przetłumaczeniu tekstu zapadł na tajemniczą chorobę i teraz do wszystkich zwraca się per "Mój kartofelku". <br><br>Numer dwa na naszej liście to tajemnicza wypowiedź Napoleona tuż przed wjazdem do Paryża, kiedy na zadane przez pułkownika Maleroux pytanie cesarz wykrzyknął: "Fortepianu, łazęgo, fortepianu!". Von Däniken co prawda twierdzi, że Maleroux pytał: "Czego nam trzeba, aby powitać naszych braci z kosmosu?", ale istnieje również teoria, że najbliższy współpracownik Napoleona pytał go: "Jaką suknię zamówić dla Józefiny?". Być może nigdy nie dowiemy się, jakie pytania zadano, zanim padły tak zagadkowe odpowiedzi, jak: "Na kolumnie