Mimo wielu zmian i nieustannego rozwoju, główne cechy góralszczyzny trwają nadal na Podhalu - mniej w technice i obyczajach (w związku z zanikiem pewnych elementów naturalnej gospodarki), więcej w kulturze. Do dziś w góralskich domach mówi się gwarą, często widzi się strój regionalny, choć zazwyczaj od święta. Na codzień kobiety, nawet leciwe, nie ubierają się po góralsku, a jeśli się taką "wyzdajaną" gaździnę spotka - albo przyjechała spoza Zakopanego, albo idzie na pogrzeb... Starsi mężczyźni dotąd noszą kapelusze, białe portki i czarne kurtki poaustriackie, choć i tu górna część stroju jest często zastępowana przez wzorzysty sweter, polar czy kurtkę ortalionową. Strój góralski traktowany