Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
strzelali. - Gdy wróciłem do Wietnamu, miałem o czym myśleć: socjalistyczna władza strzela do ludzi?! - wspomina Thanh. Gdy w latach 80. przyjechał ponownie na studia doktoranckie, widział "wiosnę ludów". Odradzanie się Solidarności, Okrągły Stół, aksamitną rewolucję w Pradze i upadek muru w Berlinie. Długo się nie zastanawiał: odesłał do ambasady partyjną legitymację i został w Polsce na stałe. Po kilku latach III RP przyznała mu obywatelstwo. Przed rokiem Thanh założył z przyjaciółmi Stowarzyszenie na rzecz Demokracji, reprezentujące Wietnamczyków w kontaktach z polskimi organizacjami. We współpracy z Ton Van Anh i ojcem Osieckim odwiedzają Wietnamczyków w aresztach deportacyjnych, załatwiają lekarza, prawnika, pracę. - Bardzo
strzelali. - Gdy wróciłem do Wietnamu, miałem o czym myśleć: socjalistyczna władza strzela do ludzi?! - wspomina Thanh. Gdy w latach 80. przyjechał ponownie na studia doktoranckie, widział "wiosnę ludów". Odradzanie się Solidarności, Okrągły Stół, aksamitną rewolucję w Pradze i upadek muru w Berlinie. Długo się nie zastanawiał: odesłał do ambasady partyjną legitymację i został w Polsce na stałe. Po kilku latach III RP przyznała mu obywatelstwo. Przed rokiem Thanh założył z przyjaciółmi Stowarzyszenie na rzecz Demokracji, reprezentujące Wietnamczyków w kontaktach z polskimi organizacjami. We współpracy z Ton Van Anh i ojcem Osieckim odwiedzają Wietnamczyków w aresztach deportacyjnych, załatwiają lekarza, prawnika, pracę. - Bardzo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego