Typ tekstu: Książka
Autor: Dymny Wiesław
Tytuł: Opowiadania zwykłe
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1963
sobie obejrzy. - I dał pierwszemu z brzegu legitymację. Wszyscy oglądali ją dokładnie, po czym zwracali Bykowi, a Byk podawał ją następnemu. Na końcu dał ją mnie, a potem Chudemu. Chudy oglądał ją najdłużej, wreszcie powiedział:
- Partyjny!
Partyjny podszedł do niego.
- Po coś tu przyszedł?
- Pracować.
- Dobra - rzekł Chudy i oddał legitymację Bykowi.
- Byk, oddaj Partyjnemu, co jest jego! - rzekł.
Byk popatrzył na niego.
- Szybciej, ptaszku! - powiedział Chudy.
Byk powoli podszedł do Partyjnego i oddał mu legitymację.
- My się jeszcze policzymy - warknął na Chudego.
Partyjny położył się na pryczy obok Chudego. A rano poszliśmy jak zwykle do pracy.
Wszyscy spod oka obserwowali
sobie obejrzy. - I dał pierwszemu z brzegu legitymację. Wszyscy oglądali ją dokładnie, po czym zwracali Bykowi, a Byk podawał ją następnemu. Na końcu dał ją mnie, a potem Chudemu. Chudy oglądał ją najdłużej, wreszcie powiedział:<br>- Partyjny!<br>Partyjny podszedł do niego.<br>- Po coś tu przyszedł?<br>- Pracować.<br>- Dobra - rzekł Chudy i oddał legitymację Bykowi.<br>- Byk, oddaj Partyjnemu, co jest jego! - rzekł.<br>Byk popatrzył na niego.<br>- Szybciej, ptaszku! - powiedział Chudy.<br>Byk powoli podszedł do Partyjnego i oddał mu legitymację.<br>- My się jeszcze policzymy - warknął na Chudego.<br>Partyjny położył się na pryczy obok Chudego. A rano poszliśmy jak zwykle do pracy.<br>Wszyscy spod oka obserwowali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego