oddalić.<br>- Milcz - krzyknąłem - nie, nie, czekaj!<br>- Ach, ty błaźnie, ty biedny, głupi błaźnie. Chciałeś czynu, co? Już miałeś wystąpić wspaniale do życia, ale <page nr=195> tymczasem wybuchła wojna i dostałeś się do tej tak niezwykłej i mało męskiej niewoli. Czy tak? Czy wiesz o tym, że dziś jak nigdy prawo do życia legitymuje się czynem? Myślałeś, że wojna daje ci urlop, że Los umieszcza cię pośród francuskich guwernantek i angielskich neptunów, ażebyś sobie jeszcze trochę wypoczął i modelował swoją błazeńską gębę z gutaperki kłamiąc przed sobą samym, że walczysz o to, żeby była prawdziwa, a tymczasem wojna się skończy i dopiero wystąpisz wspaniale i