pomieszczona w zmniejszonym terytorialnie getcie<br>warszawskim. Częściowej likwidacji<br>z 2 400 do 300 osób uległa żydowska Służba Porządkowa, teraz już niepotrzebna,<br>dzieląc los swych ofiar na trasie z Umschlagplatzu do Treblinki.<br>Znano już całą<br>prawdę. Cień Treblinki zawisł nad resztą sterroryzowanego getta,<br>w którym życie<br>zostało kompletnie zdezorganizowane. Brak żywności, lekarstw,<br>przerwane tajne<br>dostawy szmuglerskie, pogłębiały kryzys położenia tych 60<br>tysięcy pozostałych<br>przy życiu mieszkańców getta, skoszarowanych w "shopach",<br>fabrykach oraz<br>ukrywających się w piwnicach, schronach i bunkrach. O Treblince<br>po relacjach<br>nielicznych zbiegów, raportach polskiej konspiracji i zeznaniu<br>specjalnego wysłannika żydowskiej organizacji Bund w rejon<br>Małkini wiedziano już wszystko.<br> Dziś