Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
które nie były niskie, ale nie aż tak wysokie, by na wszystko wystarczały. Oczywiście, z marzeniami o podróży do Rzymu trzeba się było pożegnać, a i nowiutkie Cinquecento zostało sprzedane. Wreszcie, po upływie kilku miesięcy tego napięcia nie do zniesienia, nerwy Danuty zupełnie puściły. Do zażywanych i tak w nadmiarze lekarstw musiała teraz dołączyć jeszcze środki antydepresyjne.
- Chyba tylko radość życia moich dzieci pozwoliła mi przetrwać ten koszmarny okres - stwierdzi później.
Danuta została doprowadzona do tego, że nie śmiała już nawet bawić się z Basią i Arturem. Starannie chowała też wszystkie swoje rzeczy toaletowe, by nikt z domowników się z nimi
które nie były niskie, ale nie aż tak wysokie, by na wszystko wystarczały. Oczywiście, z marzeniami o podróży do Rzymu trzeba się było pożegnać, a i nowiutkie Cinquecento zostało sprzedane. Wreszcie, po upływie kilku miesięcy tego napięcia nie do zniesienia, nerwy Danuty zupełnie puściły. Do zażywanych i tak w nadmiarze lekarstw musiała teraz dołączyć jeszcze środki antydepresyjne.<br>&lt;q&gt;- Chyba tylko radość życia moich dzieci pozwoliła mi przetrwać ten koszmarny okres&lt;/&gt; - stwierdzi później.<br>Danuta została doprowadzona do tego, że nie śmiała już nawet bawić się z Basią i Arturem. Starannie chowała też wszystkie swoje rzeczy toaletowe, by nikt z domowników się z nimi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego