zapalenie płuc.<br> Zwiastunem dobrej nadziei było wprowadzenie do lecznictwa preparatów sulfamidowych w latach trzydziestych naszego wieku. Potem okazało się, że różne antybiotyki też są skuteczne w jej zwalczaniu. Wyprodukowano szczepionkę i wydaje się, że daje ona pewne zabezpieczenie przez pół roku. To jest choroba, która nadal budzi śmiertelny lęk i lekarz przystępujący do łoża zadżumionego nosi kaptur, maskę na twarzy, powłóczysty strój i rękawice, przypominając nieco swego średniowiecznego poprzednika, który tak samo starannie unikał bezpośredniego kontaktu z zarażonym.<br> To, co tu piszę, może brzmieć jak nekrolog, wspomnienie po chorobie, która odeszła. Ale nie znajdzie się chyba lekarz, który z poczuciem odpowiedzialności