wdadzą się w to imperializm i rodzima, nie dobita jeszcze reakcja i wykorzystają to zamieszanie do działań antysocjalistycznych. "Żadnej nagłej odwilży, bo będzie powódź! - mówi stary. - Żadnej całej prawdy i swobody dyskusji, i żadnego samorządu w fabrykach, bo wróg tylko na to czeka". Rozumiesz, Jasiu, co on głosi? Trzeba dalej łgać i przemilczać, trzymać strachem za mordę, bo inaczej socjalizm nam się zawali! Oczywiście powiedziałam mu, co o tym myślę, i trzasnęłam drzwiami.<br>Proces przeobrażeń mych poglądów od czasów więziennych zaszedł już tak daleko, że gotów byłem przyznać w duchu rację bezkompromisowej Renacie, ale nie myślałem powiedzieć tego głośno. Zresztą za