tys. dochodu rocznie i nic nie odłożył, będzie umiał właściwie dysponować publicznymi milionami? - retorycznie pyta Andrzej Długosz, specjalista od public relations, doradzający wielu politykom.<br><br>Kaczyński z tego, że nie dorobił się majątku, zrobił element swojego wizerunku. - Nic nie mam, bo to, co zarobię, rozdaję biednym - przekonuje. Między innymi dzięki temu lider PiS jest od dawna w czołówce najpopularniejszych polityków. Inni widząc, że taktyka "na biednego" popłaca, robią wszystko, by nie przylgnął do nich epitet "bogaty".<br><br><tit>Bezpieczeństwo i biznes</><br><br>Presja opinii publicznej i obawa utraty wysokich uposażeń sprawia, że posłowie - choć często z opóźnieniem - jednak oświadczenia majątkowe składają. Z obowiązku wywiązują się