Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
mogę tylko nie lubić".
Przez okno do wielkiej kuchni państwa Wrońskich sączył się świt.

Czy rzeczywiście wysłałem to do Joanny Preiss z domu Wrońskiej? Mogłem wysłać.
Warszawa, 3 marca 1989;
Myszko, jak wiesz, staram się napisać coś w rodzaju powieści o mnie i Milenie. Odtwarzając zdarzenia w porządku z grubsza linearnym, doszedłem wczoraj do czasów, kiedy na studiach poznałem Ciebie. Opisałem, tak jak ją pamiętam, naszą pierwszą rozmowę w "Harendzie", a potem - wybacz - także to małpie pijaństwo, po którym wylądowałaś u mnie na łóżku w butach i kożuchu, bez przytomności. Opisałem je zresztą dlatego tylko, że wtedy, na ławce za tylnym
mogę tylko nie lubić".<br>Przez okno do wielkiej kuchni państwa Wrońskich sączył się świt.<br><br> Czy rzeczywiście wysłałem to do Joanny Preiss z domu Wrońskiej? Mogłem wysłać. <br>Warszawa, 3 marca 1989;<br>Myszko, jak wiesz, staram się napisać coś w rodzaju powieści o mnie i Milenie. Odtwarzając zdarzenia w porządku z grubsza linearnym, doszedłem wczoraj do czasów, kiedy na studiach poznałem Ciebie. Opisałem, tak jak ją pamiętam, naszą pierwszą rozmowę w "Harendzie", a potem - wybacz - także to małpie pijaństwo, po którym wylądowałaś u mnie na łóżku w butach i kożuchu, bez przytomności. Opisałem je zresztą dlatego tylko, że wtedy, na ławce za tylnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego