interwencji lekarza. Pomocy udzieliła wówczas jedna z nauczycielek. Niestety, dyrektor szkoły nie chciał skomentować tego wypadku. Sprawę bada Policja i Prokuratura.<br>&lt;au&gt;jof&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Gwałt czy posądzenie?&lt;/tit&gt;<br><br>Dopiero po dziesięciu dniach mieszkanka Białki Tatrzańskiej zgłosiła policji, że została zgwałcona w jednym z mieszkań w centrum Nowego Targu.<br>Do zajścia miało dojść 1 listopada około godz. 19.00 przy ul. Długiej w Nowym Targu. Kobieta spotkała tam znajomego mężczyznę, który w pewnym momencie nagle miał siłą zaciągnąć ją do swojego domu. W mieszkaniu, już bez świadków miało dojść do gwałtu. Nie było trudności z ustaleniem domniemanego sprawcy przestępstwa, gdyż był on znany poszkodowanej. Mężczyzna