Warszawskiej" (t. IV) opublikował artykuł pt. "O jaskiniach na przestrzeni od Karpat po Bałtyk", gdzie powiada, że te olbrzymie kości, wedle krążących wśród ludu podań, wydobyto ze Smoczej Jamy.<br>Do kwestii pochodzenia owych kości świetnie nawiązał - współcześnie - znakomity satyryk Jan Izydor Sztaudynger:<br><br><gap><br><br>Post scriptum: "Dziennik Polski" (nr 275) z 25 listopada 1999 roku, przy okazji opisu prac remontowych na Wawelu, przyniósł następującej treści informację:<br><br><gap><br><br><tit>Tajemniczy kamień</><br>Są tematy, które obrosły legendą, a towarzyszące jej niedomówienia dopowiadają coraz to nowe wątki, mijające się z prawdą, czerpiące obficie z pospolitej plotki. Dzieje rzekomego wawelskiego świętego kamienia, którego nikt nawet nie może wskazać - co