Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 39
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
miesiąc było losowanie. Co miesiąc przychodziło zawiadomienie o jego wynikach. Jednak ich nazwisko nigdy się nie pojawiło. - Początkowo losowali w grupie 2-3 kredyty - ciągnie swoją opowieść Anna Markowska. - Później losowano już tylko jeden, a trzech kolejnych szczęśliwców wyłaniano drogą licytacji. Gdy zaczęły pojawiać się wątpliwości, pojechaliśmy do Warszawy na losowanie. Zobaczyliśmy, że firma działa, ludzie wygrywają, nie było nikogo, kto zgłaszałby jakieś pretensje. Uznaliśmy, że po prostu nie mamy szczęścia...
Szczęścia nie mieli do końca. Gdy wpłacili ostatnią ratę w październiku ubiegłego roku - zadzwonili do siedziby firmy z pytaniem, co z pieniędzmi. Dowiedzieli się, że owszem, zostali wylosowani miesiąc wcześniej
miesiąc było losowanie. Co miesiąc przychodziło zawiadomienie o jego wynikach. Jednak ich nazwisko nigdy się nie pojawiło. - Początkowo losowali w grupie 2-3 kredyty - ciągnie swoją opowieść Anna Markowska. - Później losowano już tylko jeden, a trzech kolejnych szczęśliwców wyłaniano drogą licytacji. Gdy zaczęły pojawiać się wątpliwości, pojechaliśmy do Warszawy na losowanie. Zobaczyliśmy, że firma działa, ludzie wygrywają, nie było nikogo, kto zgłaszałby jakieś pretensje. Uznaliśmy, że po prostu nie mamy szczęścia...<br>Szczęścia nie mieli do końca. Gdy wpłacili ostatnią ratę w październiku ubiegłego roku - zadzwonili do siedziby firmy z pytaniem, co z pieniędzmi. Dowiedzieli się, że owszem, zostali wylosowani miesiąc wcześniej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego