Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
w pobliżu granicy. Pierwszy adresat: Brzozowo, cztery wagony loco... - Bogna gorączkowo uwiarygodnia prośbę.
- Ktoś jedzie z tym ładunkiem?
- Tak. Pełnomocnik materiałowy podwykonawców Hermes Zoo. Nie było mnie na dworcu o właściwym czasie, nie miał komu dokumentów oddać... Jeśli nie dogonię transportu, mogę od zaraz szukać innej pracy. Firmy nie interesują losowe wypadki pracowników. Polecenie muszą spełnić punktualnie, później mogą nawet umrzeć. Proszę mi pomóc... - Bogna desperacko sięga po książkę z rozkładem ruchu pociągów i nieporadnie wciska miedzy stronice, kilka banknotów, łzy bezgłośnie płyną po twarzy. Makijaż permanentny ma się dobrze.
Zawiadowca dotychczas nigdy nie wziął łapówki. W tym procederze debiutują oboje
w pobliżu granicy. Pierwszy adresat: Brzozowo, cztery wagony loco... - Bogna gorączkowo uwiarygodnia prośbę.<br>- Ktoś jedzie z tym ładunkiem?<br>- Tak. Pełnomocnik materiałowy podwykonawców Hermes Zoo. Nie było mnie na dworcu o właściwym czasie, nie miał komu dokumentów oddać... Jeśli nie dogonię transportu, mogę od zaraz szukać innej pracy. Firmy nie interesują losowe wypadki pracowników. Polecenie muszą spełnić punktualnie, później mogą nawet umrzeć. Proszę mi pomóc... - Bogna desperacko sięga po książkę z rozkładem ruchu pociągów i nieporadnie wciska miedzy stronice, kilka banknotów, łzy bezgłośnie płyną po twarzy. Makijaż permanentny ma się dobrze.<br>Zawiadowca dotychczas nigdy nie wziął łapówki. W tym procederze debiutują oboje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego