motoru zwrócił uwagę ludzi, przechodzących szosą do kościoła. Zauważyli oni samolot, który przeleciał nisko, poszukując miejsca do lądowania.<br><tit>Co opowiada p. Frank?</><br>W chwili, gdy samolot por. Żwirki opuszczał się nad lasem coraz niżej, by wylądować na polu, przechodził drogą dzierżawca który był świadkiem mimowolnym całego wypadku. Twierdzi on, że lotnicy znajdowali się już na wysokości 25 m. nad ziemią, gdy nagle oderwało się prawe skrzydło, które wiatr poniósł dalej.<br><tit>Katastrofa</><br>Pozbawiony jednego skrzydła samolot zawirował w powietrzu, poczem przechylił się i błyskawicznie runął w las.<br>W chwilę potem przód samolotu uderzył w drzewo, łamiąc je. Część kadłuba zahaczyła o to