po prostu nie miałam ochoty na seks, byłam zmęczona ciągłymi badaniami i zabiegami. Bałam się, jak zareaguje na tę wstrzemięźliwość mój Jacek, tym bardziej że seks był mocną stroną naszego związku. Dziś wspominam te trzy miesiące jako pasmo wariackich wygłupów, maratonów wideo i rozpieszczania mnie jak małej dziewczynki - śniadania do łóżka, kąpiel w pianie, ulubione czekoladki w torebce. Okazało się, że bez seksu funkcjonujemy tak samo, w dodatku odkryliśmy, że łóżko i wanna mogą być miejscami niekoniecznie erotycznych gier i zabaw.<br>Kiedy jednak w twoim związku nie jest tak różowo, oznacza to, że coś szwankuje na poziomie przyjaźni. Gdy zrobisz coś