Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
spiętrzają się. Dawniej, gdy nie był tak przeciążony pracą i jazdami w tę i z powrotem szosą Warszawa-Zabrze, prowadziliśmy bardziej towarzyski tryb życia. Chodziliśmy do opery, teatru. Teraz gdy się wyrywa na krótko z kołowrotu, w którym się obraca, staje się coraz większym samotnikiem. Nie chodzi do kawiarni. Nie lubi towarzyskiego wysiadywania w restauracji. Na bankiet idzie przede wszystkim dlatego, że to świetna okazja, by załatwić coś dla kliniki.
Na tegorocznym balu sportowców i w hotelu Marriott też się dogadywał z ważnymi dla serca osobami. Parę razy nawet zatańczyliśmy - dawno nie trafiła mi się taka szansa. No bo wieczór sylwestrowy
spiętrzają się. Dawniej, gdy nie był tak przeciążony pracą i jazdami w tę i z powrotem szosą Warszawa-Zabrze, prowadziliśmy bardziej towarzyski tryb życia. Chodziliśmy do opery, teatru. Teraz gdy się wyrywa na krótko z kołowrotu, w którym się obraca, staje się coraz większym samotnikiem. Nie chodzi do kawiarni. Nie lubi towarzyskiego wysiadywania w restauracji. Na bankiet idzie przede wszystkim dlatego, że to świetna okazja, by załatwić coś dla kliniki.<br> Na tegorocznym balu sportowców i w hotelu Marriott też się dogadywał z ważnymi dla serca osobami. Parę razy nawet zatańczyliśmy - dawno nie trafiła mi się taka szansa. No bo wieczór sylwestrowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego