porównawczych badaniach nad krajami w procesie transformacji zakłada, że z nadejściem demokratyzacji, rządy państw reformujących się - powiedzmy, w Europie Środkowej - dysponowały jednoznacznym mandatem całego społeczeństwa na wprowadzanie radykalnych zmian. Ogarnięte euforią po obaleniu znienawidzonych rządów komunistycznych społeczeństwa oczekiwały szybkiej poprawy warunków ekonomicznych, którą przynieść miały szybkie reformy. W Chinach, gdzie ludność pozostaje bierna, nie było takich oczekiwań, dzięki czemu przywódcy mogli wybierać strategię. Rozumowanie takie można kwestionować na podobnej zasadzie, jak poprzednio, a niezależnie od tego pojawia się tu jeszcze dodatkowy problem: nie ma przekonywujących dowodów na to, że społeczeństwa Europy Środkowej wywierały nacisk na proreformatorskie rządy, takie jak rząd Mazowieckiego