Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura Niezależna
Nr: 36
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1971
Rok powstania: 1987
Polsce jako "burżuazyjna" stanowiła daleką pochodną zmierzchu "bogów" i wyrosłego na tym gruncie nihilizmu. W płaszczyźnie politycznej i historycznej, dwie wielkie pseudoprometejskie idee XIX wieku przybrały postać najrozmaitszych kultów: kultu historii, wodza, postępu i siły. W dziedzinie sztuki przejawiły się one w postaci najrozmaitszych fetyszy: z jednej strony - prostoty i ludowości, z drugiej - nieokiełznanej swobody i eksperymentu. Wszedłszy na tę drogę zorientowałem się po jakimś czasie, iż więcej się na miej burzy niż buduje, że przekraczanie i obalanie kolejnych barier prowadzi w końcu na pustkowie. I zrozumiałem wreszcie, że właściwa opozycja zachodzi gdzie indziej: nie pomiędzy konstruktywizmem a formalizmem, lecz pomiędzy
Polsce jako "burżuazyjna" stanowiła daleką pochodną zmierzchu "bogów" i wyrosłego na tym gruncie nihilizmu. W płaszczyźnie politycznej i historycznej, dwie wielkie pseudoprometejskie idee XIX wieku przybrały postać najrozmaitszych kultów: kultu historii, wodza, postępu i siły. W dziedzinie sztuki przejawiły się one w postaci najrozmaitszych fetyszy: z jednej strony - prostoty i ludowości, z drugiej - nieokiełznanej swobody i eksperymentu. Wszedłszy na tę drogę zorientowałem się po jakimś czasie, iż więcej się na miej burzy niż buduje, że przekraczanie i obalanie kolejnych barier prowadzi w końcu <page nr=19> na pustkowie. I zrozumiałem wreszcie, że właściwa opozycja zachodzi gdzie indziej: nie pomiędzy konstruktywizmem a formalizmem, lecz pomiędzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego