idąc do wsi, zakłada tylko przepaskę na fiuta. Z dzidą- bambusową tyczką- i długimi kręconymi włosami wygląda jak pierwotny człowiek z dżungli. Podobno także w Europie mieszka w lesie. Cały pokryty tatuażami i bliznami zmieniającymi kolory pod wpływem promieni słonecznych. Zieje nienawiścią do szwajcarskiego rządu. Właściwie w ogóle nie lubi ludzi. W swoim mało zrozumiałym angielskim z potwornym niemieckim akcentem krzyczy na miejscowe dzieci i wykłóca się o każdą rupię przy kupowaniu owoców. Wieśniacy mają go już dosyć i nie chcą mu nic sprzedawać. Guido chodzi wściekły i narzeka na "hinduskich skurwieli". Mieszkańcy plaży właściwie go unikają, tylko Samin ma jeszcze