Typ tekstu: Audycja radiowa
Tytuł: Tok FM Rozmowy niekontrolowane: o petardach, o świadku koronnym
Rok: 1998
dziewczynce macierzyńskość czy coś, wiadomo, że dziewczynki *lalkami się bawią*.
- *A to nie jest trochę tak*, że zrobiliby to zamiast rodziców?
- Że to robiliby, ja myślę, ja myślę, że jeżeli nie będzie, dlaczego pewne leki są dozowane i wydawane przez lekarzy na recepty, dlatego, że czasami po niewłaściwe sięgaliby niewłaściwi ludzie, ja tak może złe to porównanie robię, ale wydaje mi się, że najzdrowiej byłoby, żeby w ogóle złych zabawek nie było w sklepie, przecież ktoś nad tym czuwa...
- Ale, używając pani porównania, lekarzami są rodzice w tym wypadku, i to oni dozują te, te zabawki, takie jest przynajmniej moje zdanie
dziewczynce macierzyńskość czy coś, wiadomo, że dziewczynki *lalkami się bawią*.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; - *A to nie jest trochę tak*, że zrobiliby to zamiast rodziców?&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt; - &lt;vocal desc="yyy"&gt; Że to robiliby, &lt;vocal desc="yyy"&gt; ja myślę, ja myślę, że jeżeli nie będzie, dlaczego pewne leki są dozowane i wydawane przez lekarzy na recepty, dlatego, że czasami po niewłaściwe sięgaliby niewłaściwi ludzie, ja tak może złe to porównanie robię, ale wydaje mi się, że najzdrowiej byłoby, żeby w ogóle złych zabawek nie było w sklepie, przecież ktoś nad tym czuwa...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; - Ale, używając pani porównania, lekarzami są rodzice w tym wypadku, i to oni dozują te, te zabawki, takie &lt;vocal desc="hem"&gt; jest przynajmniej moje zdanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego