w świecie tyle zła - pisze - tyle niesprawiedliwości, tyle okrucieństw, że nie mogę odpowiedzialnością za te wszystkie ohydy obarczać nie tylko sprawiedliwego, ale także dobrotliwego i miłosiernego Ojca. Zwalanie win, popełnianych przez bestię ludzką, na stwórcę i opatrzność jest wprawdzie bardzo wygodne, ale zarazem bezmyślne i niemoralne"</>9. <q>„Nikczemne bydlę ludzkie wmawia w stworzonego na obraz i podobieństwo własne Boga swe zbrodnicze i sadystyczne popędy, nazywając jednocześnie tego swego Boga nie tylko sprawiedliwym, ale także miłosiernym. Człowiek, który by sobie pozwalał na coś podobnego, byłby uznany za zbrodniarza, ale Bóg jest czczony właśnie za to, że jest Bogiem zemsty"</>10. <br> Czyż