Typ tekstu: Książka
Autor: Machulski Juliusz, Wereśniak Piotr, Zatorski Ryszard
Tytuł: Kiler
Rok: 1998
wiedzieć, dlaczego zabijałem? To im powiedz, że zabijałem dla kasy.

EWA
Co czułeś, kiedy to robiłeś?

KILER
Duże podniecenie... i zapach pieniędzy. Ludzie będą zadowoleni, póki co?

EWA
A czy pamiętasz swój pierwszy raz?

KILER
Tego się nie zapomina. To było w Tatrach, podczas wycieczki szkolnej na Rysy. Groziła mi lufa z matmy, to zepchnąłem matematyka w przepaść.

EWA
Pytam serio.

KILER
Mówię serio.

EWA
Chodzi mi o morderstwo na zlecenie!

KILER
To było zlecenie samorządu klasowego.

EWA
Przestań się wygłupiać! Chodzi mi o pierwsze zlecenie za pieniądze!

KILER
Kijów tysiąc dziewięćset osiemdziesiąty dziewiąty rok. Piękna ukraińska jesień. Czterech urodzonych morderców
wiedzieć, dlaczego zabijałem? To im powiedz, że zabijałem dla kasy.<br><br>EWA<br>Co czułeś, kiedy to robiłeś?<br><br>KILER<br>Duże podniecenie... i zapach pieniędzy. Ludzie będą zadowoleni, póki co?<br><br>EWA<br>A czy pamiętasz swój pierwszy raz?<br><br>KILER<br>Tego się nie zapomina. To było w Tatrach, podczas wycieczki szkolnej na Rysy. Groziła mi lufa z matmy, to zepchnąłem matematyka w przepaść.<br><br>EWA<br>Pytam serio.<br><br>KILER<br>Mówię serio.<br><br>EWA<br>Chodzi mi o morderstwo na zlecenie!<br><br>KILER<br>To było zlecenie samorządu klasowego.<br><br>EWA<br>Przestań się wygłupiać! Chodzi mi o pierwsze zlecenie za pieniądze!<br><br>KILER<br>Kijów tysiąc dziewięćset osiemdziesiąty dziewiąty rok. Piękna ukraińska jesień. Czterech urodzonych morderców
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego