Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
ruchami, w których było tylko lenistwo i senność,
powstał z ziemi. Miał w sobie chłód i spokój,
uśmiechnął się kącikami ust i dokonał
półobrotu.

Miał przed sobą twarz mężczyzny patrzącego weń
z natężeniem. Zdawało się, że w tej twarzy
istnieją tylko oczy. Cofnięte pod okap wypukłego czoła,
skryte pod potężnymi łukami brwi, wpadnięte w głąb
czaszki. Płonęły i przewiercały Awaru na wylot.

- Mógłbym - przemówił mężczyzna
niskim, płynącym z głębi piersi głosem - mógłbym
ci pomóc.

Awaru uniósł brwi, aby okazać zdziwienie. Mężczyzna
dotknął jego piersi wyciągniętym palcem.

- Jak się nazywasz? - spytał.

"Pierwsze pytanie - pomyślał Awaru - nie jest
trudne, to jeszcze zostało przewidziane
ruchami, w których było tylko lenistwo i senność, <br>powstał z ziemi. Miał w sobie chłód i spokój, <br>uśmiechnął się kącikami ust i dokonał <br>półobrotu.<br><br>Miał przed sobą twarz mężczyzny patrzącego weń <br>z natężeniem. Zdawało się, że w tej twarzy <br>istnieją tylko oczy. Cofnięte pod okap wypukłego czoła, <br>skryte pod potężnymi łukami brwi, wpadnięte w głąb <br>czaszki. Płonęły i przewiercały Awaru na wylot.<br><br>- Mógłbym - przemówił mężczyzna <br>niskim, płynącym z głębi piersi głosem - mógłbym <br>ci pomóc.<br><br>Awaru uniósł brwi, aby okazać zdziwienie. Mężczyzna <br>dotknął jego piersi wyciągniętym palcem.<br><br>- Jak się nazywasz? - spytał.<br><br>"Pierwsze pytanie - pomyślał Awaru - nie jest <br>trudne, to jeszcze zostało przewidziane
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego