Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
po staremu. Cóż łączy z nimi P'ana? Na razie jedno - wspólny wróg, imperialiści. Trzeba wykorzystać przeciw nim, kogo się da. Do czasu - sojusznicy. Potem - zobaczymy. Przepędziwszy cudzoziemców, można będzie zabrać się i do tych. Najważniejsze - wzmocnić bezpośredni kontakt z masami robotniczymi .
Pracował, nie podkładając rąk.
Studia zmuszony był zarzucić. Jedyny luksus - gazety. Rzadko kiedy dodawały otuchy. Częściej niepokoiły. Na Zachodzie coś się gmatwało. Ententa pokonała Niemcy. Rewolucję robotniczą zdławili swoi, "socjaliści". Też widocznie coś w rodzaju niemieckiego Kuomintangu. Zwycięzcy w koncesjach odtrąbili zwycięstwo triumfalnym wyciem. Tylko patrzeć, posypią się znów, zatopią powalone bez walki Chiny drapieżnymi chmarami nowych, wiecznie niesytych poszukiwaczy
po staremu. Cóż łączy z nimi P'ana? Na razie jedno - wspólny wróg, imperialiści. Trzeba wykorzystać przeciw nim, kogo się da. Do czasu - sojusznicy. Potem - zobaczymy. Przepędziwszy cudzoziemców, można będzie zabrać się i do tych. Najważniejsze - wzmocnić bezpośredni kontakt z masami robotniczymi &lt;page nr=102&gt;.<br> Pracował, nie podkładając rąk.<br>Studia zmuszony był zarzucić. Jedyny luksus - gazety. Rzadko kiedy dodawały otuchy. Częściej niepokoiły. Na Zachodzie coś się gmatwało. Ententa pokonała Niemcy. Rewolucję robotniczą zdławili swoi, "socjaliści". Też widocznie coś w rodzaju niemieckiego Kuomintangu. Zwycięzcy w koncesjach odtrąbili zwycięstwo triumfalnym wyciem. Tylko patrzeć, posypią się znów, zatopią powalone bez walki Chiny drapieżnymi chmarami nowych, wiecznie niesytych poszukiwaczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego