Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2930
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
monarsze "pękł wrzód wewnętrzny". Skonał 10 listopada. Wbrew pogłoskom w jego ciele nie znaleziono śladów trucizny, ale mimo to "wypuszczono jeszcze raz pogłoskę, że od wpuszczenia na misę srebrną wnętrzności - misa ta poczerniała".
Ciało króla przewieziono do Warszawy, a następnie na Wawel. Uroczysty pogrzeb odbył się w obitej kirem katedrze lwowskiej.
Wnętrzności królewskie złożono w urnie na wysokim katafalku i wśród uroczystych egzekwii wmurowano w jedną ze ścian katedry. Czy przez wnętrzności należy rozumieć również serce, które według innych źródeł powędrowało do warszawskich kamedułów - niełatwo stwierdzić.
W Żółkwi go nie ma
Jan III Sobieski umierał tak, jak żył: z fantazją. Jego
monarsze "&lt;q&gt;pękł wrzód wewnętrzny&lt;/&gt;". Skonał 10 listopada. Wbrew pogłoskom w jego ciele nie znaleziono śladów trucizny, ale mimo to "&lt;q&gt;wypuszczono jeszcze raz pogłoskę, że od wpuszczenia na misę srebrną wnętrzności - misa ta poczerniała&lt;/&gt;".<br>Ciało króla przewieziono do Warszawy, a następnie na Wawel. Uroczysty pogrzeb odbył się w obitej kirem katedrze lwowskiej.<br>Wnętrzności królewskie złożono w urnie na wysokim katafalku i wśród uroczystych egzekwii wmurowano w jedną ze ścian katedry. Czy przez wnętrzności należy rozumieć również serce, które według innych źródeł powędrowało do warszawskich kamedułów - niełatwo stwierdzić. <br>&lt;tit1&gt;W Żółkwi go nie ma&lt;/&gt;<br>Jan III Sobieski umierał tak, jak żył: z fantazją. Jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego