Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
pomysł na spędzenie dzisiejszego wieczora?
- Nie mam pojęcia. Nie jestem z Warszawy. Może ty coś wymyślisz? Eliza zastanawiała się przez chwile.
- Myślę, że moglibyśmy pójść do Labiryntu. To bardzo dobry lokal właściwie nawet dyskoteka. Umiesz tańczyć?
- Trochę tak. Kiedyś chodziłem nawet na kurs tańca ale to było dawno temu.
- Nie ma obawy. Zawsze możemy usiąść przy stoliku i porozmawiać.
- No tak. Po tym szcześciotygodniowym wpatrywaniu się w męskie gęby patrzenie na twą ładną buzię będzie dla mnie dużą odmianą.
- Oj Wiesiek, Wiesiek. Widzę, że wraca ci dobry humor!
- No cóż. Przecież pozostało mi już tylko kilka godzin wolności, więc nie będę się
pomysł na spędzenie dzisiejszego wieczora? <br>- Nie mam pojęcia. Nie jestem z Warszawy. Może ty coś wymyślisz? Eliza zastanawiała się przez chwile. <br>- Myślę, że moglibyśmy pójść do Labiryntu. To bardzo dobry lokal właściwie nawet dyskoteka. Umiesz tańczyć?<br>- Trochę tak. Kiedyś chodziłem nawet na kurs tańca ale to było dawno temu.<br>- Nie ma obawy. Zawsze możemy usiąść przy stoliku i porozmawiać. <br>- No tak. Po tym szcześciotygodniowym wpatrywaniu się w męskie gęby patrzenie na twą ładną buzię będzie dla mnie dużą odmianą.<br>- Oj Wiesiek, Wiesiek. Widzę, że wraca ci dobry humor!<br>- No cóż. Przecież pozostało mi już tylko kilka godzin wolności, więc nie będę się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego