Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy,o rodzinie
Rok powstania: 2001
dzisiaj pojadę z alimentami. Jak nie przyjdzie i mnie nie powie dzień dobry, nie dostanie kieszonkowego, nie dostanie Nauczę gówniarę obrażać się.
Nie no oczywiście. Od rodziców zależy, jak dzieci są ułożone, no. Tylko że jak się nie mieszka razem, to się ma też większego wpływu na to.
Ale dziecko ma obowiązek przyjść i dzień dobry powiedzieć, prawda?
A to już jest sprawa, że matka nie nauczyła.
Ale dziecko ma jedenaście lat i, proszę ciebie, powinno pewne rzeczy wiedzieć, nie?
No pewno. Oczywiście.
I jak się obraża na kasę, to musi wiedzieć, że jak się obraża, to g... z tego ma wreszcie
dzisiaj pojadę z alimentami. Jak nie przyjdzie i mnie nie powie dzień dobry, nie dostanie kieszonkowego, nie dostanie &lt;gap&gt; Nauczę gówniarę obrażać się.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie no oczywiście. Od rodziców zależy, jak dzieci są ułożone, no. Tylko że jak się nie mieszka razem, to się ma też większego wpływu na to.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;Ale dziecko ma obowiązek przyjść i dzień dobry powiedzieć, prawda?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A to już jest sprawa, że matka nie nauczyła.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;Ale dziecko ma jedenaście lat i, proszę ciebie, powinno pewne rzeczy wiedzieć, nie?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No pewno. Oczywiście.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;I jak się obraża na kasę, to musi wiedzieć, że jak się obraża, to g... z tego ma wreszcie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego