Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
po prostu i dlatego to jest fajna praca, jak ma się śmiałość, od razu są efekty, Mareczek po pierwszych dwóch dniach zrobił takie oczy, że można tyle wcisnąć butów jednego dnia, i musiał do hurtowni pojechać, a tak to zwykle jeździł co trzy, cztery dni... Bo Euzebek to po prostu ma we krwi, że jak się do czegoś weźmie, to już musi mu to iść, on musi być po prostu najlepszy. Trochę szkoda takiego talentu na ten zasrany stadion... Może trzeba iść do Jureczka. Chodzi w garniturze, wizytówkę mu dali... Co z tego, że lata po ulicach, ale zawsze może się pochwalić, że
po prostu i dlatego to jest fajna praca, jak ma się śmiałość, od razu są efekty, Mareczek po pierwszych dwóch dniach zrobił takie oczy, że można tyle wcisnąć butów jednego dnia, i musiał do hurtowni pojechać, a tak to zwykle jeździł co trzy, cztery dni... Bo Euzebek to po prostu ma we krwi, że jak się do czegoś weźmie, to już musi mu to iść, on musi być po prostu najlepszy. Trochę szkoda takiego talentu na ten zasrany stadion... Może trzeba iść do Jureczka. Chodzi w garniturze, wizytówkę mu dali... Co z tego, że lata po ulicach, ale zawsze może się pochwalić, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego