Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.06
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
reggae wciąż żyje. Fani mają nadzieję, że w Gorzowie będą kolejne festiwale.

Impreza odbyła się w ramach Dni Gorzowa. Pierwsi miłośnicy jamajskich rytmów pod scenę na lewym brzegu Warty zaczęli ściągać już w południe. Wyróżniały ich dredy i tęczowe dodatki. - Reggae to muzyka miłości, tu nie ma złych napięć, nie ma awantur. Potrafi pogodzić ludzi z wrogich sobie subkultur - mówią fani.
Stopem też
Na gorzowski koncert przyjechali miłośnicy rozkołysanych rytmów z Katowic, Wrocławia, Elbląga, Szczecina, Poznania, Zielonej Góry i wielu miast wokół Gorzowa. - O imprezie dowiedzieliśmy się z internetu. Decyzja była szybka - jedziemy - opowiada Ewa Kruszczyńska z Wrocławia. Do Gorzowa dostała
reggae wciąż żyje. Fani mają nadzieję, że w Gorzowie będą kolejne festiwale.&lt;/&gt; <br><br>Impreza odbyła się w ramach Dni Gorzowa. Pierwsi miłośnicy jamajskich rytmów pod scenę na lewym brzegu Warty zaczęli ściągać już w południe. Wyróżniały ich dredy i tęczowe dodatki. - Reggae to muzyka miłości, tu nie ma złych napięć, nie ma awantur. Potrafi pogodzić ludzi z wrogich sobie subkultur - mówią fani.<br>&lt;tit&gt;Stopem też&lt;/&gt;<br>Na gorzowski koncert przyjechali miłośnicy rozkołysanych rytmów z Katowic, Wrocławia, Elbląga, Szczecina, Poznania, Zielonej Góry i wielu miast wokół Gorzowa. - O imprezie dowiedzieliśmy się z internetu. Decyzja była szybka - jedziemy - opowiada Ewa Kruszczyńska z Wrocławia. Do Gorzowa dostała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego