Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
kantorku. Wtedy drugi rękę podniósł, nie pomogło. Wrzasnął z całej mocy, aż mu gęba zwątrobiała:
- Cicho! Ja też dla was mam!
- Patrzcie - on też! - śmiali się na placu. - Jak Udałek, to i Sumczak. Na wyprzódki!
- Pietrzak Władysław! Zastępstwo od jutra. Zgłosić się do inżyniera Ostaszewskiego.
- No, no, dla jednego już ma...
Kpili sobie z Sumczaka, a Sumczak jeszcze głośniej, jeszcze wielmożniej :
- Gąbiński Bolesław!
Wystąpił ten ładny goguś, który pod murem grał z białasem w karty.
- Na plac drzewny, do pana Arciucha od jutra! Chrzestny za ciebie prosił, więc przebaczam. Pamiętaj - ostatni raz przyjmuję !
Wypiął się, nadmuchał - przecież przebacza i przyjmuje chyba
kantorku. Wtedy drugi rękę podniósł, nie pomogło. Wrzasnął z całej mocy, aż mu gęba zwątrobiała:<br>- Cicho! Ja też dla was mam!<br>- Patrzcie - on też! - śmiali się na placu. - Jak Udałek, to i Sumczak. Na wyprzódki!<br>- Pietrzak Władysław! Zastępstwo od jutra. Zgłosić się do inżyniera Ostaszewskiego.<br>- No, no, dla jednego już ma...<br>Kpili sobie z Sumczaka, a Sumczak jeszcze głośniej, jeszcze wielmożniej :<br>- Gąbiński Bolesław!<br>Wystąpił ten ładny goguś, który pod murem grał z białasem w karty.<br>- Na plac drzewny, do pana Arciucha od jutra! Chrzestny za ciebie prosił, więc przebaczam. Pamiętaj - ostatni raz przyjmuję !<br>Wypiął się, nadmuchał - przecież przebacza i przyjmuje chyba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego