uzależnić takich ludzi "totalnie"? Sekta wymaga przecież od swych członków podporządkowania przez dwadzieścia cztery godziny na dobę.</></><br>Bain wie, że takie odczucia wynosi się z amwayowskich zgromadzeń, na których panuje atmosfera uniesienia, granicząca niekiedy z religijną wręcz ekstazą.<br><q><transl>- Ale to są tylko znamiona zewnętrzne, które mogą mylić kogoś, kto nie ma wiedzy o tym, czym jest Amway. Niezrozumienie naszej misji wykazuje nie tylko część duchowieństwa, ale i ludzi biznesu, mediów, a także polityki.</></><br>Zauważam, że akurat w Stanach Zjednoczonych Amway ma dobre stosunki ze światem polityki, przede wszystkim z ich kolejnymi prezydentami. Pytam, czy wynikają one stąd, że Amway usilnie o