Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
krowa. Odruchowo sięgnęła po leżące na jadowicie niebieskim blacie kuchennego stołu papierosy. Do cholery, palić też mi chyba nie wolno... Jezu, nic mi teraz nie będzie wolno. Ze złością zepchnęła paczkę na podłogę. Niewolnica, matka Polka. Klapnęła ciężko na taboret. Paczka z papierosami znalazła się w zasięgu ręki, Mana wyciągnęła machinalnie jednego i włożyła go do ust. Wysupłała z kieszeni rozciągniętych spodni zapalniczkę, a potem jednym gestem wyrzuciła ją do zlewu razem z papierosem. Jezu! Jeść! Wstała z niewygodnego taboretu i podeszła do lodówki. Wyjęła stamtąd mozzarellę, a z kosza na parapecie dwa dorodne pomidory. Pogrzebała chwilę w czeluściach podokiennego schowka
krowa. Odruchowo sięgnęła po leżące na jadowicie niebieskim blacie kuchennego stołu papierosy. Do cholery, palić też mi chyba nie wolno... Jezu, nic mi teraz nie będzie wolno. Ze złością zepchnęła paczkę na podłogę. Niewolnica, matka Polka. Klapnęła ciężko na taboret. Paczka z papierosami znalazła się w zasięgu ręki, Mana wyciągnęła machinalnie jednego i włożyła go do ust. Wysupłała z kieszeni rozciągniętych spodni zapalniczkę, a potem jednym gestem wyrzuciła ją do zlewu razem z papierosem. Jezu! Jeść! Wstała z niewygodnego taboretu i podeszła do lodówki. Wyjęła stamtąd mozzarellę, a z kosza na parapecie dwa dorodne pomidory. Pogrzebała chwilę w czeluściach podokiennego schowka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego