mi do głowy, nie chciałam za nic, żeby mnie odwoził, przyjeżdża po mnie, nie mogę robić scen przy ludziach...! Za żadne skarby świata nie chcę, żeby się Roj dowiedział, on nie uwierzy, że ja go już nie chcę, przecież widzisz, jak on wygląda.<br>- Mnie się nie podoba - wtrąciłam ostrożnie.<br>Ewa machnęła ręką ze zniecierpliwieniem.<br>- Giuseppe jest czarny, Roj ma uraz! On święcie wierzy, że ja uznaję tylko czarnych! Jak ja mu wytłumaczę, jak ja się z nim porozumiem, te cholerne języki!...<br>Istotnie, dodatkowe utrudnienie jej sytuacji polegało na tym, że porozumiewała się z Rojem wyłącznie po angielsku. Ani dla niego, ani