Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
Andrzej powiedział, że wysłano ją tutaj...
- I może jeszcze mówiła coś o byku króla Minosa i o pięknej Pasifae?... - wtrąciłem się.
- A ty skąd wiesz? - Felek naraz ujął mnie za rękę i zażądał: - Popatrz mi w oczy...
i przez chwilę wpatrywaliśmy się w siebie, a w końcu Felek powiedział:
- Oboje macie coś takiego w spojrzeniu, a i oczy takie podobne... Gdybyś był dziewczyną...
ale ja nie pozwoliłem mu dokończyć:
- Jestem jednak, jak widzisz, chłopcem...
i Felek musiał, choć niechętnie, przyznać mi rację, mimo że ściskałem w ręku zwiniętą w kłębek sukienkę Suzie, właściwie mogłem się jej pozbyć już tam, w piramidzie
Andrzej powiedział, że wysłano ją tutaj...<br>- I może jeszcze mówiła coś o byku króla Minosa i o pięknej Pasifae?... - wtrąciłem się.<br>- A ty skąd wiesz? - Felek naraz ujął mnie za rękę i zażądał: - Popatrz mi w oczy...<br>i przez chwilę wpatrywaliśmy się w siebie, a w końcu Felek powiedział:<br>- Oboje macie coś takiego w spojrzeniu, a i oczy takie podobne... Gdybyś był dziewczyną...<br>ale ja nie pozwoliłem mu dokończyć:<br>- Jestem jednak, jak widzisz, chłopcem...<br>i Felek musiał, choć niechętnie, przyznać mi rację, mimo że ściskałem w ręku zwiniętą w kłębek sukienkę Suzie, właściwie mogłem się jej pozbyć już tam, w piramidzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego