rodzin i dzieci z rozbitych rodzin, coraz bardziej proaborcyjna mentalność i ustawodawstwo, aż po usankcjonowanie w USA "aborcji przez urodzenie", kiedy - podczas późnych miesięcy ciąży - prowokuje się poród, by nowo narodzonemu dziecku skręcić kark. Za tym płynie dążenie do legalizowania eutanazji, "hodowania" ludzkich embrionów jako materiału do produkcji leków, jako "magazynu" organów itd., itd. To są nowe zjawiska zachodniej cywilizacji, które naocznie ukazują, że sytuacja jest groźniejsza, niż była np. 15 lat temu. Dlatego też niekiedy i głos Papieża jest mocniejszy.<br>Ale strategia Jana Pawła II zdaje się nie przynosić rezultatów, a rodzi napięcia wewnątrz Kościoła, czego wyrazem są ruchy kontestacyjne