to też pornografia, tyle że umysłowa. Już w analizie rocznej porno ma bezwzględnie miejsce pierwsze. Wprawdzie znajdziemy tu również ciekawy poznański zespół &lt;name type="tit"&gt;"Pidżama Porno"&lt;/&gt;, oficjalną stronę zespołu &lt;name type="tit"&gt;"Big Cyc"&lt;/&gt; czy gazetkę szkolną 76 Liceum Ogólnokształcącego, nazwaną w skrócie &lt;name type="tit"&gt;"Pornolem"&lt;/&gt; (Pierwszy Ochotniczy Ruch Na Rzecz Odnowy Licealistów) - ale przeważają "seksbutiki" i magazyny stricte pornograficzne, przy których te papierowe, znane z kiosków, wyglądają na niewinne "świerszczyki". W internetowych wersjach ich autorzy są nie tylko chamscy, ale i brutalni. <br><br>&lt;tit1&gt;Obrzydliwie i groźnie&lt;/&gt; <br>W tym zalewie sieciowej pornografii jest coś nie tylko obrzydliwego, ale groźnego.<br>Tytuły stron są agresywne, tak jakby ich autorzy usiłowali wyzbyć