bronił Galii przed Rzymianami. Oblegany przez Cezara, został wzięty do niewoli z powodu głodu w twierdzy. Był w orszaku Cezara, gdy ten odbywał triumfalny wjazd do Rzymu, a potem został stracony. Tę właśnie ulicę upodobali sobie możni wielkiego francuskiego świata. Stała przy niej niegdyś farma, nazwałbym ją miejscem rendez-vous magnatów z pięknymi damami Paryża. Przyjeżdżali tutaj, by się bawić, przebrani za pasterzy i pasterki. Z czasem farmę zastąpiła gospoda, którą zaszczycali swą obecnością przeciwnicy Burbonów: Zola, Delacroix, Aleksander Dumas i ich przyjaciele tych samych przekonań".<br> Bulwarami Vaugirard, Pasteura, Garibaldiego i aleją Emila Zoli dojechałem do Sekwany w dzielnicy Grenelle.<br> "Może