Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
z nim wyjątkowo sprawnie. Błyskawicznie odkręcił koło i wyjął sprężyny mocujące klocki w szczękach.
- No, widzę, że pan trochę przesadził z tą skromnością - zauważył Gorczyca.
- Po prostu patrzę na ręce panu Woźniakowi - roześmiał się Lisiecki.
Dwaj mechanicy zajęli się dokręcaniem reflektorów.
Do Gorczycy podszedł Wyroba ze swym nieodłącznym asystentem dźwigającym magnetofon.

- Jak pan ocenia pierwszą pętlę?
- Przepraszam - Gorczyca zwrócił się do Woźniaka niech pan pomoże redaktorowi Lisieckiemu, gdyby miał kłopoty. Już słucham - podszedł do Wyroby.
Woźniak dość szybko uporał się ze swoim kołem i podszedł do Lisieckiego.
- O, widzę, że pan sobie doskonale radzi. Już pan prawie skończył.
- Kiedyś to robiłem
z nim wyjątkowo sprawnie. Błyskawicznie odkręcił koło i wyjął sprężyny mocujące klocki w szczękach.<br>- No, widzę, że pan trochę przesadził z tą skromnością - zauważył Gorczyca.<br>- Po prostu patrzę na ręce panu Woźniakowi - roześmiał się Lisiecki.<br>Dwaj mechanicy zajęli się dokręcaniem reflektorów.<br>Do Gorczycy podszedł Wyroba ze swym nieodłącznym asystentem dźwigającym magnetofon.<br>&lt;page nr=92&gt;<br>- Jak pan ocenia pierwszą pętlę?<br>- Przepraszam - Gorczyca zwrócił się do Woźniaka niech pan pomoże redaktorowi Lisieckiemu, gdyby miał kłopoty. Już słucham - podszedł do Wyroby.<br>Woźniak dość szybko uporał się ze swoim kołem i podszedł do Lisieckiego.<br>- O, widzę, że pan sobie doskonale radzi. Już pan prawie skończył.<br>- Kiedyś to robiłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego