Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
armii. Cała jego zasługa polegała na tym, że skomercjalizował albo sprywatyzował to, co było publiczną własnością. To jest typowy przykład: koszty i ryzyko ponosi społeczeństwo, a zyski zostają sprywatyzowane. Korporacje mają prawo do zysków faktycznie bez ryzyka. Dlaczego to tak wygląda? Bo ludzie się na to godzą.

A jak się mają nie godzić?

Zmieniając te prawa w ramach demokratycznego systemu.

Polska jest w tym systemie niedawno, ale w Ameryce przecież nie jest lepiej. Więc co by pan radził ludziom początkującym na rynku?

Rynek to są żarty! Rynek to już przeszłość. Z tego musicie szybko zdać sobie sprawę! Od stu lat prawdziwy
armii. Cała jego zasługa polegała na tym, że skomercjalizował albo sprywatyzował to, co było publiczną własnością. To jest typowy przykład: koszty i ryzyko ponosi społeczeństwo, a zyski zostają sprywatyzowane. Korporacje mają prawo do zysków faktycznie bez ryzyka. Dlaczego to tak wygląda? Bo ludzie się na to godzą.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;A jak się mają nie godzić? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;Zmieniając te prawa w ramach demokratycznego systemu. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;Polska jest w tym systemie niedawno, ale w Ameryce przecież nie jest lepiej. Więc co by pan radził ludziom początkującym na rynku? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;Rynek to są żarty! Rynek to już przeszłość. Z tego musicie szybko zdać sobie sprawę! Od stu lat prawdziwy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego