Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Młody Technik
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1971
i jakiś przedziwny hełm...
Sam Gagarin wspomina: "Musiałem budzić w nich lęk, bo niczego takiego jeszcze nigdy nie widziały. - Swój, towarzysze, swój! - krzyknąłem z daleka, aby je uspokoić.
Wkrótce nadbiegli traktorzyści z pobliskiego kołchozu, a w chwile później oddział żołnierzy z oficerem. Ci już słyszeli komunikaty radiowe. Ktoś nazwał mnie majorem. Zrozumiałem, że minister obrony nadał mi ten stopień, omijając szczebel kapitana. Wylatywałem w Kosmos jako lejtnant. Nie oczekiwałem tego i zarumieniłem się".
W dwa dni później specjalny "Ił-18" ląduje z kosmonautą na lotnisku moskiewskim. Miliony telewidzów w całej Europie oglądają powitanie pierwszego bohatera Kosmosu. A oto, jak przeżywał je
i jakiś przedziwny hełm...<br>Sam Gagarin wspomina: "Musiałem budzić w nich lęk, bo niczego takiego jeszcze nigdy nie widziały. - Swój, towarzysze, swój! - krzyknąłem z daleka, aby je uspokoić.<br>Wkrótce nadbiegli traktorzyści z pobliskiego kołchozu, a w chwile później oddział żołnierzy z oficerem. Ci już słyszeli komunikaty radiowe. Ktoś nazwał mnie majorem. Zrozumiałem, że minister obrony nadał mi ten stopień, omijając szczebel kapitana. Wylatywałem w Kosmos jako lejtnant. Nie oczekiwałem tego i zarumieniłem się".<br>W dwa dni później specjalny "Ił-18" ląduje z kosmonautą na lotnisku moskiewskim. Miliony telewidzów w całej Europie oglądają powitanie pierwszego bohatera Kosmosu. A oto, jak przeżywał je
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego